I Deszcz I
Dochodzi godzina 20:00 *
Biorę notebooka i pędzę na podwórko, aby naskrobać jakiś post na przyszły tydzień. Siadam na ławce i zamiast zacząć pisać, wpatruję się w deszcz który tak mocno pada. Czuję jego zapach i świeże powietrze. Mimo, że nie lubię takowej pogody, to w tym momencie czuję błogi stan, którego nie jestem w stanie opisać. Czuję tą rześkość, w której mogłabym się zakochać. Czuję chłód, który o dziwo mi nie przeszkadza lecz czule pieści me dłonie oraz policzki. Choć tak bardzo tęsknię za słońcem, to i tak napawam się tym deszczem tak jakbym to właśnie na niego najbardziej czekała. Większość ludzi siedzi teraz w pokojach i wyklina tą pogodę, a ja? Ja siedzę, pisząc do was i czuję, że tego właśnie mi było trzeba.
* Post był pisany kilka dni temu
* Post był pisany kilka dni temu
I ja również siadam i piszę w taką pogodę. Z przyjemnością wdycham woń deszczu i marzę by chwila spokoju i skupienia trwała wiecznie :)
OdpowiedzUsuńDeszcz jest magiczny. I jego zapach niezastąpiony.
OdpowiedzUsuńtutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com
Osobiście nie lubię deszczu, ale czasami dostaje dużego powera do działania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Jestem tu:
http://blogwiktoriaslota.blogspot.com/?m=1
Też lubię takie momenty latem, zwłaszcza w trakcie upałów. Uwielbiam zapach letniego deszczu... :)
OdpowiedzUsuńDeszcz przynosi ukojenie dla mej duszy. Delikatnie stuka o szyby okien, by później złączyć się z inną kropelką i pędzić z nią w nieznane. Wprowadza w błogi stan zwolnienia i oczyszczenia umysłu.
OdpowiedzUsuńhttps://odbicie-lustra.blogspot.com/
Zapach deszczu jest piękny, choć w sumie za nim nie przepadam. Ma taką dwoistą naturę, może być niebezpieczny (powodzie) ale też i pozwala rosnąć roślinom
OdpowiedzUsuń