I WYWIAD I KSIĄŻKI DOBRE JAK CZEKOLADA I

                                                    Zdjęcie pod biblioteką w Oxfordzie

​Mam na imię Karolina i jestem (jeszcze) dziewiętnastolatką. Książkoholiczka i czekoladoholiczka – dwa określenia mnie, których można się domyślić od razu po moim blogu. Czytam, odkąd pamiętam, to samo tyczy się jedzenia słodyczy. ;) Blog został założony w październiku 2016 roku, więc nie może pochwalić się dużym stażem, jednak od początku cieszył się sporą popularnością. Dlaczego? Nigdy nie starałam się powielać jakiś schematów blogów książkowych. Chciałam stworzyć coś mojego, zero kopiowania, sama prawda i wszystko, co lubię. Myślę, że czytelnicy to widzą, doceniają i ostatecznie zostają ze mną na dłużej.



1. Czekolada w nazwie bloga, czekoladowe kostki w recenzjach... Ten pomysł był od początku, czy zrodził się po jakimś czasie istnienia bloga?


Ten pomysł pojawił się od razu wraz z ideą założenia bloga, która sama wiąże się z dłuuuższą historią. Nad nazwą bloga myślałam wraz z moją klasą. Oni dobrze wiedzą, jaką jestem fanką czekolady. To zrodziło się naturalnie. Wiedzieliśmy, że skoro blog ma być MÓJ, to musi być to widoczne. Stąd wszechobecny motyw czekolady.


2. Ile miesięcznie/rocznie czytasz książek?

Nigdy nie liczyłam, ile książek czytam, nie było mi to do niczego potrzebne. Po jakimś czasie zauważyłam, że mnóstwo osób w sieci chwali się, że właśnie ukończyło wyzwanie 52 książki w rok. Pomyślałam, że ja też chętnie się przetestuję. Wyzwanie rozpoczęłam z dniem 1 sierpnia tego roku. Dzisiaj (23.08.2017) mam 127 przeczytanych książek w 2017 roku, a były 2 miesiące, gdzie nie przeczytałam żadnej książki. Czytam tak dużo z przyjemności, a nie z obowiązku pisania recenzji. Czytałam tyle też, kiedy bloga nie było jeszcze w planach.



3. Myślałaś o prowadzeniu bloga o innej tematyce czy raczej wolisz pozostać przy tej?

Nigdy nie myślałam o prowadzeniu innego bloga. Uważam, że każdy powinien trzymać się tego, na czym się zna. U mnie są to książki. Kompletnie nie sprawdziłabym się np. jako modowa blogerka. Często spotykam się ze stronami, gdzie autor pisze o wszystkim i o niczym. Chce dobrze, a wychodzi zupełnie inaczej. Warto skupić się na tym, co jest Twoim hobby, dlatego ta tematyka jak najbardziej mi odpowiada.

4.Recenzję, której książki pisałaś z największą przyjemnością?

Powinnam teraz napisać, że pisanie każdej recenzji jest przyjemnością, ale to byłoby kłamstwo. Pisanie opinii o niektórych książkach jest ogromnym wyzwaniem. Najprzyjemniej pisze mi się o moich ulubionych powieściach (a tych jest wiele). To przychodzi tak naturalnie. Jestem pewna, że kieruję się wtedy emocjami, ale przez to moja recenzja jest zupełnie szczera. Po prostu pozwalam moim myślom zmienić się w słowa, które później czytacie jako recenzja. To nie praca, a sama radość.



5. Jest coś czego nie lubisz w innych blogach z recenzjami książek?

Jest mnóstwo takich rzeczy, dlatego się nie wzoruję się na innych blogach. Nie znoszę book haulów. Wiecie pisanie posta typu, jakie książki kupiłam w tym miesiącu, jakie dostałam. Unboxingi też mnie wkurzają. Nie interesuje mnie otwieranie przesyłek. Całe podsumowania miesiąca i pisanie, jaki post cieszył się największym zainteresowaniem, uważam za bezsensowne. Moim zdaniem to jedynie zapełnienie miejsca na post, kiedy bloger nie ma weny. Rozumiem jednak, że są osoby, których to interesuje. Na moim blogu jednak to się nie pojawi.






Komentarze

  1. Dziękuję za wywiad, to było fantastyczne doświadczenie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oryginalności tytułu i bloga to sposób na sukces. Gratulacje wywiadu oraz życzę dalszej publikacji na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny wywiad :)
    Tak, to prawda, każdy powinien pisać o tym, na czym się zna.
    Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Komentarze są motywacją do dalszego działania. :)

Popularne posty z tego bloga

| 5 filmów i seriali które polecam #4 |

5 filmów które polecam